Urządzenie jadalni połączonej z salonem to wyzwanie, które staje przed wieloma z nas, zwłaszcza jeśli dysponujemy nowoczesną, otwartą przestrzeń mieszkalną.
Dekorator wnętrz podkreśla, że kluczem do sukcesu jest stworzenie spójnej, ale jednocześnie funkcjonalnej aranżacji, która sprzyja relaksowi i wspólnym posiłkom. O czym należy pamiętać w trakcie prac?
Jadalnia z salonem – funkcjonalne połączenie
Pierwszym krokiem jest zdefiniowanie stref funkcjonalnych za pomocą mebli i oświetlenia. Projektanci wnętrz często stosują różne rodzaje lamp, aby wizualnie oddzielić jadalnię od salonu. Na przykład, nad stołem można zawiesić efektowny żyrandol lub serię lamp wiszących, które nie tylko staną się centralnym punktem tej części pomieszczenia, ale również pomogą stworzyć intymną atmosferę podczas posiłków. W salonie z kolei, miękkie, rozproszone światło lamp podłogowych i kinkietów sprzyja relaksowi.
Kolejnym sposobem jest użycie kolorów i tekstur do zaznaczenia różnych stref. Choć przestrzeń jest wspólna, subtelne różnice w kolorystyce ścian, wyborze tapet czy nawet w rodzajach użytych tkanin mogą pomóc w optycznym oddzieleniu jednej strefy od drugiej. Dekoratorzy zalecają zachowanie spójności kolorystycznej, proponując jednocześnie akcenty, które nadadzą każdej ze stref unikalny charakter.
Co jeszcze radzi dekorator wnętrz?
Następny sposób to zastosowanie otwartych regałów lub niskich mebli jako delikatnych podziałów przestrzeni. Takie rozwiązania są nie tylko praktyczne, ale również pozwalają na zachowanie otwartości i przepływu światła w całym pomieszczeniu. Regały mogą służyć do eksponowania dekoracji i książek, dodając wnętrzu osobistego charakteru.
Popularną strategią jest dopasowanie mebli do skali pomieszczenia, tak aby harmonijnie współgrały z przestrzenią, nie przytłaczając jej. W dużych pomieszczeniach projektanci wnętrz mogą sugerować obszerne, wygodne sofy i duży stół jadalny, który stanie się miejscem spotkań rodziny i przyjaciół. W mniejszych przestrzeniach kluczowy staje się wybór mebli wielofunkcyjnych i niezbyt masywnych, które optycznie powiększą przestrzeń.
Cześć wszystkim! Nazywam się Adrian. Jestem szczęśliwym mężem i ojcem. A to jest historia jednej z największych przygód w naszym życiu – budowy upragnionego domu.