Mając już wybrany projekt domu, warto przeczesać Internet w poszukiwaniu najlepszej możliwej ceny. Różne firmy nazywają projekty inaczej, tak aby było oryginalnie, ale też różnie wyceniają dany projekt. Różnica w cenie może wynosić do kilkuset złotych przy promocjach, zatem warto szukać.

Biuro architektoniczne

Przy uzyskiwaniu pozwolenia na budowę oraz przy ogólnych sprawach związanych z dokumentacją wspomagaliśmy się biurem architektonicznym, o czym będzie osobny wpis. Zostało nam ono przedstawione z polecenia, więc wierzyliśmy, że wszystko pójdzie szybko i sprawnie, bo przecież mieliśmy już wybrany projekt domu.

Po pierwszym spotkaniu Pani poinformowała nas, że projekt kupujemy przez jej firmę, bo tak jest wygodniej, lepiej, szybciej ble ble ble… Oczywiście jest to jakaś wygoda, ponieważ biura od razu są w stanie pokazać co jest ważne, czego nie zmienimy i sprawdzić, czy aby wszystkie założenia zgadzają się z warunkami zabudowy. I to było okey…

Chwila kupna projektu domu

Strona internetowa, w naszym przykładzie https://z500.pl często wskazuje na promocje, czy dodatki jakie dostaniemy przy kupnie projektu domu z ich witryny. Projekt kupowaliśmy na przełomie roku i tak czekaliśmy, czekaliśmy i boom w końcu jest fajna promocja. Nie pamiętam jak się nazywała, ale wychodziło na to, że projekt, który normalnie kosztuje 2300 złotych – nagle jego cena spadła do bodaj 1850 zł.

To prawie 500 zł różnicy. Dużo, czy mało? Indywidualna sprawa – dla nas dużo. Zatem chwyciłem za telefon, dzwonię do Pani z biura, że kupujemy i już jadę wypłacić pieniądze z bankomatu. Tak jak powiedziałem, tak zrobiłem i hurra kupiliśmy projekt. (Pani powiedziała, że kupi na spokojnie rano, bo promocja jeszcze 5 dni)

Do projektu miały zostać dodane gratisy przykładowo, bo oczywiście się to zmienia:

  • projekt altanki
  • projekt garażu
  • poradnik wnętrzarski
  • dziennik budowy
  • teczka
  • kosztorysy
  • jakieś dokumenty energetyczne itp.

i pewno kilka innych rzeczy, o których teraz nie pamiętam, bo przecież nikt normalny nie robi screena strony, skoro ufa swojemu architektowi. Można je sprawdzić tutaj: https://z500.pl/zyskaj-3000-zl.html

Pani architekt wiedziała, o jakie rzeczy ma być rozszerzony projekt i odpowiedź tak tak wszystko będzie.

Minęły dwa tygodnie od kupna projektu

Dzwoni telefon – Panie Adrianie, kiedy rozliczymy się za resztę pieniędzy w sprawie projektu? WTF! Ale spokojnie, bo Pani przecież ma całe nasze dokumentacje itp. Pytam się za co mamy się rozliczyć, odpowiedź: no jeszcze 450 zł jest mi Pan winien.

Zapaliła mi się lampka ostrzegawcza, no kurdę jakim cudem wiszę babce 4 stówki, ale wróciłem do domu, spokojnie myślę, szukam rozwiązania. Dobra drugi telefon ile zapłaciła Pani za projekt – no 2300 zł! Myślałem, że żartuje… jednak nie. Zatem chat na z500 i pytam się jakim cudem możliwe jest, że ktoś kupuje z promocji i nie ma tej promocji. Któraś Pani wyjaśniła mi, że ceny podane na stronie internetowej z projektami, są cenami dla osób indywidualnych i biura architektoniczne nie mają promocji.

Zatem wszystko jasne, tylko po co kupowałem przed świętami projekt, skoro wiadomo jak to z budżetami na święta jest – mogłem spokojnie kupić w styczniu, czy w lutym. Trudno zagryzamy ząbki i płacimy.

Projekt domu – zaskoczenie nr 2

Przebolałem z żona te 450 zl wydane za dużo, trudno zdarza się, a mogliśmy kupić dzieciakowi nie wiem droższy prezent pod choinkę. Nie szkodzi odrobi się kiedyś…

Przyjeżdżam po projekt i Pani uśmiechnięta, no tu wszystko dla Pana i mi pokazuje jakieś katalogi reklamowe, dziennik budowy, projekt i teczka… No WTF! Gdzie mój projekt altanki i garażu plus tam inne gratisy. Odpowiedź nie dali – my jako firma współpracująca nie dostajemy. No ja je**bie, no tu już mi nerwy trochę puściły, ale podziękowałem, wziąłem projekt, dopytałem czy na pewno jesteśmy na zero, żeby się nie okazało, że za teczkę mi doliczą.

Powrót do domu, znowu upewnienie się z konsultantem, czy aby na pewno nie dostają, czy tylko Pani tutaj mnie robi w balona. Tak oni nie dostają gratisów!

Dobra rada… projekt budowlany kup sam!

Zatem jeśli chcesz otrzymać wszystkie gratisy, chcesz mieć taniej niż w biurze projektowym, projekt budowlany – po upewnieniu się, że spełnia wszystkie wymogi warunków zabudowy – KUP SAM! Zaoszczędzisz na dobre wyjście na miasto, czy prezent dla dzieciaka.

Nie mówię, że jest to reguła, nie znam innych stron z projektami i nie wiem, czy postępują tak samo, ale warto się chociażby upewnić przed zakupem, że projekt i wszystko co z nim związane dostaniemy w cenie jaką widzimy. Każda złotówka się liczy, a te 5 stówek, to dla niektórych połowa jednej raty kredytu.

4.7/5 - (4 votes)