W kotach drzemią dzikie instynkty. Potulne mruczki mają w sobie wiele z drapieżnika, który zarówno w domu, jak i w ogrodzie potrafi poczynić poważne zniszczenia. Okazuje się jednak, że dzięki odpowiedniemu podejściu właściciela można uniknąć strat i zachować piękną ogrodową roślinność. Trzeba tylko wiedzieć, w jaki sposób można to zrobić.

Zachowania kotów sprawiają, że w niektórych przypadkach utrzymanie w ogrodzie pięknej zieleni urządzonej jest szczególne trudne. Karcenie kota nie na wiele się zda. Jego instynkty są w nim na tyle mocno zakorzenione, że możemy w ten sposób doprowadzić do niepotrzebnych napięć i frustracji u zwierzęcia. To człowiek przyjmuje kota pod swój dach i powinien mieć świadomość, że bierze go z wszystkimi jego wadami i zaletami. Stworzenie mu odpowiednich warunków i zapewnienie zajęcia z pewnością pomoże uchronić ogród przed zniszczeniem.

Pozwól mu drapać

W jaki sposób koty mogą niszczyć ogród? Otóż mruczki mają w zwyczaju drapać. Ostrzenie sobie pazurów jest dla nich niemal jak rytuał, bez którego koty nie potrafią się obejść. Jest to zarazem bardzo potrzebna kotu gimnastyka. Rozciąganie różnych partii mięśni pomaga utrzymać formę i poprawia samopoczucie kota. Efektem tego zwierzę może nieświadomie przyczyniać się do zniszczeń w domu i w ogrodzie.

Nie można mruczkowi zabronić drapania. To zwyczaj, który towarzyszy temu gatunkowi od wieków. Wielkie, dzikie koty ostrzą pazury na pniach drzew, domowe mruczki na tym, co znajduje się w ich zasięgu. W warunkach domowych może to być kanapa lub rozłożony koc, w ogrodzie rosnące w nim drzewa. Zniszczenia, jakie powstają przy tej okazji, znacznie obniżają walory estetyczne mebli oraz przydomowej przestrzeni. Rozwiązaniem problemu będzie drapak, dostępny niemal w każdym sklepie zoologicznym. Można ustawić go w domu, na terasie albo specjalnie wyznaczonej do tego celu strefie ogrodu.

Innym rozwiązaniem, które w tym jednak przypadku ogranicza się już wyłącznie do ogrodu, jest pozostawienie w nim dużego konara, przeznaczonego dla kota. Jeśli położymy go na terenie posesji i odpowiednio zabezpieczymy inne drzewa, kot szybko zrozumie, że ostrzyć pazury powinien właśnie na nim. Innym pomysłem może być zabezpieczenie przed kotem wszystkich drzew, z wyjątkiem jednego, które będzie służyło zarówno ostrzeniu pazurów, jak i wspinaczce po drzewie.

Szykując w ogrodzie miejsce, w którym kot będzie mógł bez przeszkód i szkody dla właściciela wykonywać swoją kocią gimnastykę i ostrzyć pazury, warto pamiętać o zabezpieczeniu wszystkich drzew, które chcemy przed taką praktyką ochronić. Szczególnie zadbać należy o młode okazy, którym mruczek mógłby zaszkodzić. Wystarczy w tym celu ogrodzić ich pień grubą siatką, która będzie stanowić wystarczającą ochronę.

Koty jedzą rośliny?

Koty są bezwzględnymi mięsożercami, a ich układ pokarmowy nie trawi roślin. Świadczy o tym budowa układu pokarmowego zwierzęcia, a także instynkt łowczy, który zachował się pomimo tego, że od czasu udomowienia kota minęły tysiące lat. Jest to niezbity dowód na to, że koty nie jadły w przeszłości i nadal nie jedzą roślin. Ich dieta opiera się przede wszystkim na mięsie i to ona zapewnia prawidłowe funkcjonowanie kocich organizmów.

Pomimo tego, że układ pokarmowy kota nie trawi roślin, mruczkowi zdarza się podgrywać ich fragmenty. Czy robi to, żeby nas zdenerwować? Bynajmniej, kot ma zupełnie inny cel. Chodzi tu o czyszczenie przewodu pokarmowego z sierści, którą kot połyka przy okazji czyszczenia swojego futerka. Niestrawiona, roślinna treść przesuwa się w układzie pokarmowym, usuwając jednocześnie sierść, która wcześniej się do niego dostała.

Jednak niektóre rośliny sprzyjają kotom i nie chodzi tu tylko i wyłącznie o czyszczenie układu pokarmowego. Zdarza się, że mruczki chętnie podgrywają rośliny niektórych gatunków. W tym przypadku jest to dla nich zupełnie nieszkodliwe, a niekiedy może mieć nawet korzystny wpływ. Przykładem takich roślin jest oregano, które pomaga kotom uwolnić się od pasożytów, a także mięta poprawiająca trawienie. Mruczki równie chętnie podgryzają pietruszkę, ogórecznik oraz tymianek. Są i takie rośliny, które działają na koty niemal w narkotyczny sposób. Jedną z nich jest kocimiętka, w której koty uwielbiają się tarzać. Często zachowują się wtedy jak odurzone. Taki stan nie trwa długo i zwykle mija po około 15 minutach.

Warto pamiętać, że oprócz roślin zupełnie nieszkodliwych, wśród gatunków ogrodowych może pojawić się całkiem spora ilość roślin dla kotów trujących. Większość mruczków omija je instynktownie. Może się jednak zdarzyć, że młode kociaki postanowią ich skosztować, co mogą przypłacić utratą zdrowia, a nawet życia. Tych roślin jest zdecydowanie więcej i nie sposób wymienić ich  wszystkich. Jako przykład można podać choćby cis, bukszpan oraz konwalię majową.

Dlatego, jeśli zależy nam na zdrowiu kota, powinniśmy unikać w ogrodzie roślin potencjalnie niebezpiecznych. W zakątku przeznaczonym dla kota można posadzić gatunki, które mruczek lubi. Resztę roślinności, w tym ogródek warzywny, warto zabezpieczyć np. za pomocą siatki.

 

5/5 - (1 vote)